Chyba w ogóle nie ma sensu myśleć o przyszłości, jeśli nie umie się żyć teraz.
A jednak ja spędziłam kawał życia pomiędzy przeszłością i przyszłością, pomiędzy
gniewem i lękiem, żalem i niepewnością. Nie przeżywałam życia tylko go myślałam.
Teraz szkoda mi na to czasu. Wybaczanie jest taką drogą do teraz bo uwalnia, przywraca
nas samym sobie i życiu. A życie to oddech, ruch, wymiana, działanie i na ile jesteśmy
świadomi tych procesów na tyle żyjemy.
„Bacz na dzień dzisiejszy,
gdyż na nim polega życie;
zawiera się w nim istota życia, samego życia:
realność i prawda istnienia,
błogosławieństwo wzrostu,
moc działania,
blask siły...
Wczoraj bowiem jest jeno snem,
jutro zaś to jedynie wizja;
lecz każde dobrze przeżyte dzisiaj
sny wczorajsze przesyca szczęściem,
a w jutrzejsze wizje tchnie nadzieję.
Patrz przeto na dzisiejszy dzień, patrz uważnie.”
Pozdrawiam